Czy to normalne, że w Plusie zarówno zasięg 3G jak i LTE jest w niektórych lokalizacjach bardzo słaby? Np. niby działa, ale rozmówca słyszy jakbym mówił głosem robota... W tym samym miejscu zasięg z T-Mobile i Orange jest ok. Dość często muszę się przejść po całym domu, lub nawet okolicy żeby poprawić swój zasięg. Sporo moich znajomych i osób z rodziny ma już numer z Plusa, jednak problem z zasięgiem staje się już nie do zniesienia.. Czy może to być spowodowane jakąś błędną konfiguracją, czy to wina nadajników (a może raczej ich braku w pobliżu)?