Miałem podobną sytuacje ze sklepem RTV Euro AGD. Odesłałem tablet na gwarancję bo się już nie załączał. Wrócił oczywiście zepsuty z połamaną obudową i powiedzieli, że temu, że mi spadł. Z racji tego, że nie lubię przegadywać się z kierownikami sklepu bo najwidoczniej nie są to najmądrzejsi ludzie, tabletu ze sklepu nie odebrałem i poszedłem od razu do rzecznika praw konsumenta. Wystosował mi ładne pisemko do sądu i grzecznie zaniosłem do sklepu. Nie minęło 24h i zostałem wezwany do sklepu i z przeprosinami oddano mi pieniądze. Dlatego polecam zrobić Ci to samo bez zastanowienia. Myślą, że mogą wszystko ale wystarczy ich trochę postraszyć.