Jakoś mi żaden dział nie pasował, więc - piszę tutaj :)
Potrzebujemy: kawałek kartonu + nożyczki (chyba, że uszykujemy sobie gadżet najsampierw - jest niewielkich rozmiarów, można go np. wsadzić do portfela).
I tu od razu adnotacja: siedzimy w pubie i potencjalną ofiarą powinien być ktoś już solidnie wstawiony. Do tego zakładamy, że barman będzie miał po fakcie sporo roboty, więc lepiej zrobić to szybko i dyskretnie.
Wyłapujemy kogoś, pijącego piwo z butelki. Osoba owa w pewnej chwili idzie do kibla, my zaś szybko wyciągamy kawałek kartonu (okrągły, wycięty tak aby zakrywał ustnik od butelki ale nie wystawał za bardzo na zewnątrz), kładziemy na szyjce, po czym stawiamy butelkę do góry nogami.
Mina delikwenta/ki kiedy wróci z WC... bezcenne. A kiedy jeszcze spróbuje wziąć butelkę do ręki... :zloto: