Może to zabrzmi jakbym był "fanbojem" jednej firmy, ale poleciłbym Ci tylko Sennheisery - te co podałeś w dousznych i te, których nie widzę w nausznych, mianowicie HD201
Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Ja gustuję właściwie tylko w nausznych więc o tych będę teraz mówił. O Philipsach ogólnie nie słyszałem ani nie czytałem zbyt dobrych opinii - są wygodniejsze niż większość z tej samej półki cenowej, ale mają słabe przetworniki efektem czego ani nie grają jakoś zbyt dobrze, ani długo nie służą. Panasonice też miał mój brat cioteczny - prawa słuchawka trzeszczała i grała słabiej co dało się słyszeć nawet na najcichszym ustawieniu. O pozostałych, Creative i Canyon nic nie powiem bo nic nie wiem:P
Natomiast wspomniane przeze mnie Sennheisery HD201 - bajka - kupiłem je za 85zł na allegro z przesyłką już ponad pół roku temu. Teraz dałbym za nie nawet 150zł, są tak dobre. Z początku, przez pierwsze kilka tygodni było dość ciężko się przyzwyczaić z racji tego, że są zamknięte - takie zawsze szybciej męczą niż otwarte. Ale do głowy dopasowują się idealnie bo muszle nie tylko wysuwają się z pałąku, ale również obracają się o kilka stopni wokół poziomej i pionowej osi oraz mają fajne, miękkie, wymienne (!) gąbki. Przeszkadzać może trochę długi kabel który ma wyjątkową tendencję do plątania się. Za to nadrabia wytrzymałością - kilka razy zdarzyło się że siedząc na podłodze zaczepiał mi się za nogę i przy wstawaniu szarpnięciem zrzucało mi je z głowy. Ale co, żyłki w środku się nie oberwały bo grają nadal jak gdyby nigdy nic. Naście razy spadały, to z biurka, to parapetu aż w końcu nie wytrzymał zawias i jedna muszla słuchawki odpadła. Tu muszę pochwalić serwis - dzwonię, pytam się czy można kupić daną potrzebną mi część to mówią, że mogą sprzedać tylko cały pałąk za 50zł z przesyłką pobraniową. Krótka chwila zastanowienia i mówię OK. Już na następny dzień przyjeżdża UPS, potem tylko 10 minut operacji z dwoma śrubokrętami i mam jak nowe + zapasowe części zamienne w postaci pałąka, dwóch pustych muszli i jednego zawiasu (gdyby pękł następny).
Przesłuchałem na tych senkach naście gatunków muzycznych i nie zbytnio nadają się tylko do tych typu zabawowo-weselnych gdzie grają harmonijki lub takie podobne instrumenty (najwięcej w tym stylu jest białoruskich)... Ale całą resztę, poczynając od klasycznej przez pop do dubstepu, rapu, rocka czy rapcore (którego ja słucham) zagrają Ci może nie tak, jakbyś był na koncercie, ale bardzo fajnie i czysto.
Uff, to byłoby tyle. Jak coś niejasne to pytaj;)